W dniach 16 -18 września przypada w tym roku finał akcji Sprzątanie Świata (ang. Clean Up the World) w związku z tym Zakład Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. w Twardogórze jako spółka zajmująca się na terenie gminy Twardogóra odbiorem odpadów komunalnych (zmieszanych i segregowanych) rozpocznie cykl informacji edukacyjnych związanych z szeroko pojętą EKOLOGIĄ. Będą to informacje praktyczne, dotyczące postępowania z odpadami zbieranymi selektywnie, odpadami uważanymi za „problemowe” (np. farbami, lakierami, olejami, lekami) jak również z odpadami uważanymi za najmniej szkodzące środowisku czyli odpadami BIO. I właśnie od tego rodzaju odpadów rozpoczynamy przekazywanie informacji mieszkańcom gminy Twardogóra, ale i nie tylko.
Odpady biodegradowalne nie stanowią tak jak inne rodzaje odpadów bezpośredniego zagrożenia dla środowiska, ale pośrednio już tak. Dotyczy to choćby emisji gazów spowodowanych złym kompostowaniem (proces gnilny i niekontrolowana emisja metanu), ale również, a może przede wszystkim emisji spalin związana z transportem odpadów podczas zbiórki oraz do miejsc zagospodarowania. Odpady BIO, tak jak inne rodzaje odpadów są przekazywane przez Gminę do zagospodarowania, jedna tona takich odpadów to koszt 600 złotych. Jest to koszt dla Gminy Twardogóra, a tym samym dla nas wszystkich i jest to kwota bez kosztów zbiórki przez ZGK sp. z o.o., przeładunku i transportu do miejsca zagospodarowania.
W tym miejscu należy zwrócić uwagę na dwie rzeczy, przede wszystkim odpady BIO możemy bez większych problemów ponownie wykorzystać jako naturalny nawóz (po wcześniejszym kompostowaniu) i dotyczy to terenów zabudowy jednorodzinnej oraz terenów wiejskich. Po drugie jeśli już nie kompostujemy i musimy przekazać te odpady do zagospodarowania to zwróćmy uwagę, aby było tych odpadów jak najmniej wagowo oraz objętościowo. Dotyczy to skoszonej trawy i zebranych liści. Właśnie zgrabione, mokre liście to największy problem. Bardzo często przy posesjach, głównie w terenach wiejskich wystawionych jest po kilkanaście, a czasami kilkadziesiąt worków z liśćmi.
Do tego w okresie kiedy jest ich najwięcej (jesień) są one bardzo mokre. Efektem tego jest kilkukrotny wzrost wagi, a co za tym idzie, Gmina i jednocześnie my mieszkańcy nie ponosimy kosztów związanych z zagospodarowaniem naturalnej „biomasy” tylko wody opadowej w niej zawartej. Dla przykładu 1 m3 wody pobranej z wodociągu to kwota 5,04 zł netto, i taki sam 1 m3 wody zawartej w odpadach BIO kosztuje mieszkańców 600 zł. To porównanie jest jednoznaczne i trudno cokolwiek dodać, zwróćmy uwagę jak postępujemy z odpadami BIO i zastanówmy się co możemy zmienić.